Archiwum lipiec 2002, strona 3


lip 06 2002 no calkiem .... calkiem
Komentarze: 2

tak jak wspominalam juz przyjechal kolega z Lodzi i wczoraj wybralismy sie w trojke na piwko do Sopotu.... i faktycznie niezle sie bawilismy razem, szkoda tylko ze on nie jest z Trojmiasta tylko tak daleko nas musi mieszkac..... i musze przyznac ze zrobil na mnie naprawde dobre wrazenie i faktycznie zalezy mu na mojej żonce, pasuja do siebie i zycze im jak najlepiej mam nadzieje ze beda razem naprawde bardzo szczesliwi..... no ale wrocmy do wczorajszej nocy.... biedny chlopak wkoncu sie przekonal jakie z nas wariatki jak jestesmy razem we dwie :))) no ale cale szczesie ze go wczesniej uprzedzilysmy o tym.... a poza tym to niego tez jest niezly wykrecik :))) tak dobrze sie bawilismy ze w domu zladowalam przed 4..... i rano niestety bolala mnie glowka:((( ale jak to bywla na kaca najlepsza jest praca - wiec wzielam sie za sprzatanie domu i juz ok 14 bylam jak nowo narodzona :))) ...... a oni sa teraz na weselu, napewno bardzo dobrze sie bawia ..... bynajmnie ja mam taka nadzieje :))) ....... a ja sobie teraz siedze w domku i powoli zaczyna mi sie juz nudzic.... pan A. pojechal do domu w czwartek i wroci dopiero w poniedzialek..... jejku jak mi go brakuje, nie mam z kim isc na spacerek, posmiac sie, nawet powyglupiac sie chwilke na gadku..... ja chce zeby on juz wrocil!!! ...... a tak wogole to zaczyna mnie wlasnie bolec brzuszek wiec ide sie polozyc troszke...... ojjojoj tak to jest rano boli glowka, teraz brzuszek, a jutro to chyba wyladuje juz w szpitalu na wyrostek :))) hahaha ..... chyba juz mi cos padlo na glowke skoro mam takie dziwne poczucie humoru...... ide ......

gosiek : :
lip 06 2002 co ja tutaj robie !?!?!?!
Komentarze: 1

tak sie wlasnie zastanawiam - co ja wlasciwie tutaj na tym blogu robie?! myslalam ze blog tzn internetowy pamietnik a teraz zaczynam sie zastanawiac czy nie trafilam na jakas "chora impreze", ostanio dosyc uwaznie sledze co sie tutaj dzieje i dochodze do wniosku ze to wszystko juz chyba nie ma nic wspolnego z "pisaniem pamietnika".... wszyscy sie jakos dziwnie przyczepili do jednego bloga niejakiej "pieknej, ladnej i naj.... kobietki" no i chyba zapomnieli o tym ze zalozyli blogi zeby pisac o sobie a nie po to zeby "najezdzac" na siebie nawzajem..... no ale to juz wasza sprawa co robicie.... ja tylko chcialam wyrazic swoje zdanie na ten temat ......

..... aaaa ale bez urazy sa tez takie osoby ktore nie zapomnialy do czego sluzy blog.... jest ich jednak juz coraz mniej..... no to, to by bylo na tyle na ten temat..... ide teraz napisac nowa notke do mojego BLOGA .....

gosiek : :
lip 04 2002 ja chce slonce!!!
Komentarze: 3

wlasnie wrocilam ze spacerku z żonka...... mniejsza o to gdzie i jak bylo (bylo swietnie tak na marginesie :) ) ale chcialam tylko powiedziec ze ja juz mam dosc tej pogody!!! wlasnie sie tak rozpadalo ze jestem przemoczona do konca cala!!! mam juz dosc tego deszczu - ja chce slonce - wkoncu sa wakacje !!! no tyle na dzisiaj .... teraz ide sie suszyc ........

gosiek : :
lip 04 2002 a jednak....
Komentarze: 1

jednaka zdecydowal sie ze mna wczoraj porozmawiac.... szkoda ze tak "pozno" bo i o kilka dni za pozno i o godzinie pozniej.... bylo juz troszke za pozno zeby isc na spacer i porozmawiac sobie ale skoro on chcial wkoncu poruszyc ta sprawe to juz nawet bylo mi top obojetne jak to zrobimy wazne zeby wkoncu to powiedzial skoro juz sie zdecydowal bo pewnie dzisiaj juz by nie mial odwagi tego zrobic.... takze nasza "pierwsza powazna" rozmowa odbyla sie oczywiscie przez neta ..... no ale nie wazne, wazne ze wkoncu sobie wszystko wyjasnilismy i juz teraz bedzie nam o wiele latwiej ... wkazdym badz razie stanelismy na tym ze zostajemy przyjacolmi i ze bardzo mu na tym zalezy zebym byla przy nim jednak nie jako jego dziewczyna tylko jako przyjacolka..... a ja co moglam zrobic ....wole miec go jako przyjaciela niz wogole nie miec.... ale zobaczymy moze w z czasem cos z tego jeszcze wyjdzie...... czas pokaze.......

no a tak wlasciwie koniec juz tych smetow na temat pana A., wlasnie wrocilam z zakupow z żonka .... chyba cale miasto zeszlysmy w poszukiwaniu bucikow, bo zonka idzie w sobote na slub i musi pieknie wygladac.... ale musze przyznac ze naprawde piekne kupilysmy - najwazniejsze ze nam obu sie one bardzo podobaja..... a jutro przyjezdza kolega z Lodzi bo idzie razem z nia.... ale im sie udalo, jednak chlopakowi zalezy .... nie jest taki jak myslalam .... zreszta jutro go poznam wkoncu w "realu"..... ciekawe jakie beda wrazenia... napewno jutro napisze.......a teraz juz musze konczyc bo moja inna żonka ma jakis problem i zaraz przyjdzie po mnie i pojdziemy na spacerek nad morzez...... jak mnie juz nozki bola no ale po to sa przyjaciele zeby sie umiec poswiecac.........

gosiek : :
lip 03 2002 to sobie znalazl sposob......
Komentarze: 1

tak jak mowilam juz wczesniej czekam az wkoncu misiek oooo przepraszam pan A. zdecyduje sie ze mna porozmawiac.... juz teraz wiem ze on wcale nie zamierza tego zrobic.... znalazl sobie lepszy sposob zeby wszystko sie popsolo - tak jakby cos teraz bylo dobrze?!?!?! - jutro ucieka do domu... jedzie do rodzinki i wroci mozzzeeeeee w poniedzialek a moze .... a jak dla mnie teraz wogole nie musi juz wracac.... mam go dosc.... rano jak klikalismy wszystko bylo oki dopoki nie powiedzialam mu ze zonka byla u mnie wczoraj caly dzien .... teraz jest przekonany ze ona wszystko mi powiedziala o czym oni klikali .... no i nie mylil sie, tylko ze ona mi powiedzial to juz wczesniej a wczoraj to przyszla bo sie martwila o mnie jak przyjelam ich rozmowe ..... ale spokojnie juz sie zaczelam z tym godzic ale teraz to on mnie juz wkurzyl bo moglby miec na tyle odwagi porozmawiac ze mna wkoncu..... ale nie on woli uciec do domu i zniechcecac mnie do siebie... tak, on zaczal ze mna calkiem inaczej teraz klikac przed tem bylo milo a teraz zaczyna wywlekac najgorsze brudy ze swojego zyciorysu zebym spobie pomyslala "co ja w nim widzialam?! przeciez on jest odrazajacy!" takie wlasnie wyjscie z tej sytuacji znalazl sobie - musze przyznac ze calkiem pomyslowo - ale prawdziwy mezczyzna powinien miec na tyle odwagi zeby wyjasnic wszystkie sprawy w "cztery oczy" !!! ooooo i to wlasnie mialam dzisiaj do powiedzenia......

...... no moze jeszcze chcialabym powiedziec, ze ...... ja chce .....

...mojego miska!!!chlip......chlip......chlip........ale i tak nie dostane.......

gosiek : :