Archiwum 21 października 2002


paź 21 2002 zycie jest .....
Komentarze: 0

.... no wlasnie ... jakie jest? teraz ciezko mi okreslic to jakie ono jest faktycznie..... ostatnio wszystko w nim sie postawilo na glowie... wszystko probuje zmienic.... musze sie "uwolnic" od tej sieci, od moich znajomych tutaj.... z Tomkiem skonczylam rozmawiac juz .... fakt pierwsze 2 dni byly ciezkie ale teraz juz sie powoli przyzwyczajam do tego ze stracilam "jedna z wazniejszysz ostanio mi poznanych osob" myslalam ze znam juz go tak bardzo dobrze ale to byla chyba tylko fikcja.... teraz robie wszytsko inne zeby nie myslec o nim, zeby byc jak najdalej stad, zeby nie zastanawiac sie co on moze w tej chwili robic.... i powoli udaje mi sie juz przejsc nad tym do pozadku .... zucilam sie teraz w wir zabawy.... ciagle imprezy, spotkania ze znajomymi.... szkoda tylko ze nie wpadlam w wir nauki, pracy bo to mi idzie ostatnio dosyc odpornie .... no ale nei wszystko mozna w koncu miec co sie chce :P .... tak wlasciwie to teraz powinnam byc na uczelni na zajeciach .... ale Jarek przyjechal mnei odwiedzic wiec "znowu" sobie odpuscilam zajecia ... nie ladnie - wiem, ale coz .... nadrobie to kiedys tam napewno ;) .... a jeszcze dzisiaj mnie czekaja zajecia w szkole informatycznej... nei mam chyba na to ochoty dzisiaj bo juz jestem zmeczona ale jak tam sobie odpuszcze to bedzie ciezko nadrobic to :((( wiec do 21 czekaja mnie zajecia jeszcze buuuuuuuu ale spokojnie, zdolna ze mnie dziewczynka wiec napewno dam sobie rade hihihi              dobra zmykam jeszcze zrobic zadanka domowe, bo same sie wkoncu nie zrobia ... a szkoda ....

gosiek : :