Archiwum 28 czerwca 2002


cze 28 2002 bylo milo......
Komentarze: 1

wczoraj juz mialam cos naskrobac ale nie zdazylam, zaraz jak weszlam tutaj to misiek sie odezwal na gg i zaczelam z nim klikac (o wlasnie sie pojawil na gg - ten to ma wyczucie, zawsze jak ja tutaj wchodze to on sie pojawia :) ) no i skonczylo sie na tym ze poszlam do niego zamiast pisac tutaj - ale wiece co - nie zaluje tego ze poszlam :))))) na poczatku bylo tak jakos dziwnie ale pozniej jak zaczelismy ..... to ciezko nam bylo skonczyc.... wkoncu misiek zaczal cos robic w tym kierunku zebysmy byli razem .... mam nadzieje ze to nie byl znowu ten jego jedno razowy przyplyw uczuc do mnie .... chyba jednak nie byl !! jak nie trudno sie domyslec zaklikal przed chwila i chcial mnie zabrac ze soba na dzialke bo musi jechac tam cos zrobic ale QRWA ja nie moge jechac bo musze czekac na Monike ktore przychodzi do mojej mamy CHOLERA a bylo by znowu tak milo....... no ale coz pewnie i tak gdzies pojdziemy dzisiaj wieczorkiem..... no niewazne bede teraz bluzgac do tych moich 4 scian bo jestem zla - dlaczego akurat dziaisiaj musi ona przychodzic!!! a jeszcze zucil mi tekstem co ja napowiadalam zonce bo ona prze chwila klikala do niego zeby sie pozegnac bo wyjerzdza z tym kolega z Lodzi - ale biedaczka ma stresa, denerwuje sie strasznie, probowalam ja uspokoic ale chyba marnie mi to poszlo, teraz bede czekala na smska od niej z wiesciami jak sobie przypadli do gustu.... no ale zonka napisala misiaczkowi ze "ma byc dla mnie milym teraz" no i on sobie pomyslal ze ja jej wszystko powiedzialam co sie zdarzylo wczoraj a ja nawet nie mialam kiedy jej tego powiedziec i tak troszke dziwnie wyszlo z tym, ale co tam ..... gdzyby zonka tylko wiedziala co ja wczoraj wyprawialam to by napewno nie zaklikala do niego dzisiaj..... zreszta wam tez nie powiem co sie dzialo .... powiem tylko ze wkoncu misiek "zaciagnal mnie do lozka" ale zadnego ostrego sexu nie bylo, o co to to nie - niech nie mysli sobie ze jestem latwa i moze mniec mie na kazde skinienie..... my sie tylko milo "zabawialismy", tak milo ze udalo mi sie wyjsc od niego o 3 dopiero ..... dobrze ze w domu sie nikt nie obudzil jak wrocilam.......

dobra ide zrobic troszke pozadku w szafie bo juz tam nic nie moge znalezc powoli ...... papatki ..... postaram sie tu jeszcze dzisiaj zajrzec <cmok*>

gosiek : :