lis 05 2002

wkoncu sie wyspalam


Komentarze: 1

jejku to mi bylo potrzebne .... poszlam dzisiaj spac przed 2 a wstalam o 5 .... masakra.... jak wrocilam z zajec z uczelni to bylam tak zmeczona ze wszytsko mnie denerwowalo, bylam poprostu nei do zycia.... dowalalam ludziom z kazdej strony, jak tylko moglam.... a wszystko przez to ze facet w szkole kazal nam znalesc w sieci jakis pliczek ktory praktycznie jest nei mozliwy do odnalezienia...... wiec wzielam sie do robotki i zaczelam szperac, na szczescie mam bardzo dobrych kolegow na gadku ktorzy zawsze wiedza kiedy potrzebuje pomocy ... nawet ich  o nia nie prosilam a nawet wrecz przeciwnie to oni mi sami powiedzieli ze sie obraza jak im nie powiem czego tak usilnie poszukuje .... sa wspaniali :D i takim sposobem wlansie siedzielismy w czworke nad "szukaniem' i powiedzmy ze jednemu udalo sie cos znalesc ale problem polega na sciagnieciu go bo za bardzo nei chce "isc" no ale juz w polowie drogi jestesmy...... i jeszcze moj kochany tatus prosil mnei o wyszukanie jakiejs wersji "warcabow" dla jego kolegi... szkoda tylko ze zapomnial mi powiedziec ze sa rozne odmiany.... no i co? no i oczywiscie znalazla ta ktora jest nei wlasciwa.... nic mi nie wychodzi.... wiec zaraz sie biore do ponownego szukania.... juz nabralam sil i nawet usmiech mi sie pojawil na twarzyczce....

gosiek : :
06 listopada 2002, 18:06
jak jest usmiech to jest polowa sukcesu!!!

Dodaj komentarz