lis 04 2002

nie umiem byc soba....


Komentarze: 7

tak to chyba moj najwiekszy problem.... nie umiem "byc soba", nie potrafie byc taka sam dla wszystkich... kazdy zna mnie z innej strony.... ale nikt nei zna mnie takiej jaka jestem naprawde.... dlaczego to jest dla mnie takie trudne zeby pokazac ludzia jaka jestem.... zeby pokazac na czym mi naprawde zalezy.... co jest dla mnie takie wazne.... ja poprostu chyba jeszcze nie doroslam do tego zeby "zrzucic te wszystkie maski" z sobie..... chciaalbym miec w sobie tyle sily zeby sie tego wszystkiego pozbyc.... zeby pokazac wam jaka jestem naprawde, ale neiw iem czy jesli byscie mnie taka poznali byscie nadal chcieli mnie znac... i tutaj wacale nei chodzi o "was - blogowiczow" tutaj probuje pisac to co naprawde czuje.... probuje sie otwierac.... chociaz nawet i tu nei zawsze mi to wychodzi.... ale to chyba dlatego zalozylam kiedys tego bloga ... i nie podalam nikomu z moich znajomych gdzie on jest..... wlasnei po to zeby sie "nauczyc" pokazywac sama siebie..... i pisanie go to chyba jest "najtrudniejsza lekcja" w moim zyciu.... raz udaje mi sie "odrobic ja" dobrze innym razem jednak to calkowity "kicz" .... ale nadal bede sie starala.....

gosiek : :
04 listopada 2002, 16:30
az w pewnym momencie powiesz sobie tak - mam w gdziesiu to czy mnie ktos lubi czy nie, nie bede sie starala wszystkich uszczesliwiac, mi sie tez cos od zycia nalezy. i wtedy wlasnie... zaczniesz byc soba:) powodzenia!!!
karotka
04 listopada 2002, 15:37
kazdy ma taki problem, tylko zalezy w jakim stopniu, pozdrawiam Cie i radze ze najlepszym lekarstwem na to jest jak najwiekszy kontakt z ludzmi, wtedy sie oswoisz, i ebdziesz chciala pokazac jaka jestes naprawdE:)
freak_g.
04 listopada 2002, 15:04
badz soba, nie kims, kim nie jestes... szczerosc ponad wszystko! odpowiedz sobie na pytanie, czmu udajesz kogos innego? ze wzgledu na ludzi? pieprzyc ich! nie mysl o innych, mysl o sobie. pozdrawiam
women
04 listopada 2002, 15:02
Cieszę się, że jesteś!! Buziaczki!!
04 listopada 2002, 14:46
To co robisz przypomina mi tytuł piosenki Myslovitz "Nigdy nie zdobedziesz przyjaciol jesli nie bedziesz taki jak inni" ale to nie prawda, musisz sie przełamac badz saba!!
04 listopada 2002, 14:42
przez cale zycie bedziesz sie kryla pod roznymi maskami - o to wlasnie w tym wszystkim chodzi, by nie kazdy wiedzial jaka jestes naprawde... a to jaka siebie ukazujesz - nawet jezeli mowisz, ze nie jestes taka - po czesci chociaz jest w tym jakas prawda o Tobie... nie przejmuj sie tym tak bardzo - gdyz na dobra sprawe nie ma czym...
04 listopada 2002, 14:22
Też czasem mam taki problem, ale ogólnie to każdy w pewnym stopniu nie jest sobą. A ty dostosowywujesz się do sytuacji, do otoczenia jak kameleon. Wyluzuj ... myśle, że z czasem się zmienisz, więcej pewności siebie, a będzie dobrze :*

Dodaj komentarz