.... i znowu kolejny dzien .......

i znowu nie mam co napisac dzisiaj ...... sa wakacje ale to sa bardzooooo nudne wakacje jak dla mnie narazie.... no ale 13 wyjezdzam nad jeziorko na 2 tyg, nie wiem czy tyle tam wytrzymam - najwyzej wroce sobie sama do domu i bede sie tutaj zadzila dalej .... no ale zobaczymy jak bedzie......

zawarlam dzisiaj umowe z miskiem - on jutro rano przyniesie mi buleczki na sniadanko z rana o 11 (bo tak ostatnio udaje mi sie niestety spac) a ja wzamian ugotuje mu obiadek bo biedaczek teraz sam w domku jest i juz dwa dni nie jadl obiadku .... mam nadzieje ze cos "milego" wyjdzie z tego naszego wspolnego gotowania......

ide troszke poszperac po necie moze znajde cos ciekawego..... a swoja droga jak bedzie o czym to napewno jutro opisze jak sie udalo jedzonko...... papatki     :****