Najnowsze wpisy, strona 2


gru 11 2002 plan planem a ja....
Komentarze: 2

wczorajszy plan byl dobry... troszke nei wykonalny ale dobry.... i legl w gryzach po 20 min(no moze nei do konca legl, bo udalo mi sie go w 80% zrealizowac :)) ) bo zonka wyslala smas czy.... moze mam ochote na lyzwyyy.... to jak pytac glodnego czy chce jesc hehe oczywiscie ze TAK i znowu moj nalog wziol gore :))) Tomek jak uslyszal ze ide znowuuuu to sie zapytal czy my czasami nei przygotowujemy sie do jakiegos konkursu czy wyscigu "pokoju - lodowego" hehehe .... Krzys stwierdzil ze chyba musi to lodowisko "wysadzic" w powietrze bo coraz mneij czasu mam dla niego ostatnio buuuu .... a fakty bo biedaczek siedzi teraz w domku caly czas... nabawil sie chorobyyy ehhhh ten Krzys chyba nigdy sie nie nauczy dbac o to zdrowie.... teraz chyba nie bede sie odzywala na jakis czas na temat lyzew bo jeszcze naprawde jest zdlony to zrobic ;) ... no moze do jutra bo jestem na jutro juz umowiona na "mala jazdeeee" :)))) .... wrrr ale koniec tego marzenia juz o przyjemnosciach... za chwilke czas na uczelnie bleeee a pozniej do szkolki.... wrrr jak ja nie lubie soboty bo wracam do domu dopiero o 21 po calym dniu w szkolach spedzonych ....eeehhhhhh ale coz jak to sie mowi .... jak juz czegos sie podjelas to dokoncz to :))) i ja bede twarda, stane za rzesach ale dam rade, pokzae ze potrafie :)))

a teraz zycze wszystkim milego dnia.... duzo usmiechu na twarzy w tych mroznych dniach.....pedze jeszcze Krzysiowi powiedziec "dzien dobry skarbie i.... juz mi spowrotem do lozka od tego komputera" hehe uwielbiam sie z nim ostatnio droczyc :D .... cmokkkkk  

gosiek : :
gru 11 2002 czas juz na spanie....
Komentarze: 2

teraz zadnych "przemyslen"... zadnych narzekan.... zadnych pochwla.... zadnego gledzenia.... chcialam tylko wszystkim zyczyc wspanialych snow... takich ktore kiedys stana sie prawda.... takkk, wlansie takich o ktorych ja ciagle marze ... tego zycze sobie i przedewszystkim wam .... kolorowych cmokkk....

gosiek : :
gru 10 2002 buuuu zimnoooo
Komentarze: 3

jejku dopiero co wrocila z uczelni i zmarzlam potwornie.....zzzziiiiimmmmmnnnnooooo brrrrr ja naprawde lubie ta zime ale z tym mrozem teraz to juz chyba lekka przesada.... nawet na lyzwy nie chce sie isc jak jest tak zimno... zreszta nawet dzisiaj na to nei mam zbytnio czasu....

plan na dzisiaj:

- szybko zrobic sobie cieplutka herbatke... koniecznie z cytrynka

- posprzetac (chociaz troszke, zeby nie wygladalo dalej jak po II wojnie swiatowej ) w pokoju

- zaczac wkoncu ksiegowac to harcersto na powaznie, bo w sobote mnie chyba "zlinczuja" jak sie dowiedza ile narazie tylko mam... a koniec roku juz praktycznie puka mi do drzwi i trzeba sprawozdanka do US oddac wrrr glupia biurokracja...

- isc kupic Iwonce prezencik na urodzinki

- i najprzyjemniejsze.... pojechac na imprezke jupiiiii

.... wiec szkoda czasu bo jeszcze tyle do zrobienia.... robotka czeka.... brrrr herbatke i to szybciutkooooo

gosiek : :
gru 09 2002 świeta juz prawie....
Komentarze: 6

nagle ogarnal mnie swiateczny nastroj i postanowilam na mojm blogu tez troszke juz "poswietowac" heheh troszke sie pobawilam i .... juz gotowy nowy odpowiedni do chwili wystroj :))) .... ehhh wiem ze zadko tu zagladam ostatnio ale moja doba ma niestety tylko 24 godz a ja ich potrzebuje ostnio conajmniej 28 jak nei wiecej.... te dwie szkoly teraz mnie chyba wykoncza... wkoncu juz sie zbliza praktycznie sesja i te zaliczenia.... wrrrr nawet na sama mysl juz mnie ciarki przechodza.... wczoraj np siedzial prawie caly dzien przy komputerki i pisalam programy w pascalu i wiecie co?! przez ten caly czas napisalam tylko 2!!! wstydddd i to jeszcze z jednym sie tak meczylam ze .... ok 20 juz mialam ochote isc sobie  polatac za oknem.... tak dla przewietreznia umyslu zrobic maly lot w kosmos.... powaznie tak mi odbijalo ze ludzie sie zaczeli wypytywac co ja tam pije przy tym kompie heheh....a ok 24 mialam juz taka chwile zalamania ze prawie sie poryczalam.... ja juz fizycznie tego nawet nie wytrzymuje... jestem zmeczona juz tym wsztskim.... jesli wczoraj w nocy bym miala mozliwosc zrezygnowania ze szkoly to bez namyslu bym zuciala ta informatyczna teraz .... ale dzisiaj juz powoli wraca wszystko do normy.... do nastepnego kryzysu.... ale zawsze jeszcze mam moj nalog :DDD jedyna rzecz ktora mi pozwala ostatnio sie oderwac od tego wszystkiego, wciagnelam sie na maxa.... chociaz co dwa dni na troszke ostatnio ... ale musze ... jak wracam pozniej do domu to czuje ze mam w sobie jakas energie wkoncu do pracy.... polecam kazdemu takie "nalogi" :))) .... a teraz juz chyba pora spac .... wkoncu juz prawie 2 jejku a jutro uczelnia, lyzwy, szkola.... no tak i znowu caly dzien... ehhhhh wiec zycze wszystkim kolorowych i cmokkk na dobranoc

gosiek : :
gru 02 2002 mam nowy nalog....
Komentarze: 3

wstyd sie przyznac ale wpadlam w kolejny nalog.... ale z jednej strony to nawet dobrze bo dzieki neimu spedzam coraz mniej czasu przy tej "skrzyneczce zaklamania" (czytaj net) .... troszke boli mnie dzisiaj wszystko, czuje sie jak stara babcia ktora nawet z podnesieniem reki ma problem ( no ale coz pierwszej mlodosci wkoncu juz nei jestem ;) ) filetowy siniaczek na kolanku juz powoli zaczyna zmieniac kolorki, miesnie ( jakie misienie?!?! przeceiz ja nic takiego nei mam hehe) ... co tu duzo mowic boli mnie wszystko zaczynajac od paluszkow na stopach a konczac na szyji :(( a to wszytsko jest spowodowane moja nowa "obsesja" hehe .... dobra, pora wkoncu sie przyznac co to.... od tygodnia nie mozna mnie sciagnac z .... lodowiska :))) szalej na lyzwach jak male dziecko, straszna frajda... nawet rodzice sa pod talkim wrazeniem ze kupili mi  lyzwy :)))) bo doszli do wniosku ze przy takim tempie kozystania z wypozyczonych to po tygodniu juz by zbankrutowali hehehe i teraz mam swoje nowiutkie, piekniutke, bialusie figuroweczki... mniamiiii

p.s jesli myslicie ze ciesze sie jak 15 latka ktora dostala nowa bluzeczke i zaraz pojdzie sie pochwalic kolezanka jak slicznie wyglada to.... wcale sie nei myslicie.... ja naprawde zbzikowalam na punkcie jazdy na lywach... to chyba wszystko przez to przemeczenie szkolami i brakiem czasu dla samej siebie... no a teraz to juz wogole nie mam czasu na nic bo kazda wolna chwile spedzem na lodzie :DDD ale przynajmniej taki nalog jest z pozytkiem dla mojego zdrowia i figury ;P moze uda mi sie wkomncu zgubic te zbedne kilogramki :)))))

a teraz myskam juz do drugiej szkolki (wsumei powinnam tam byc juz od 2 godz ... ale kazdemu czasmi naleza sie wagray ;))) ) zycze wszystkim udanego konca dnia....

gosiek : :